Heath Ledger

Skoro zaczęłam ten temat, wypowiem się jako pierwsza Smile

Co cenię w Australijczyku imieniem Heath Ledger? Przede wszystkim jego aktorski talent. Zobaczyłam go po raz pierwszy pewnego lipcowego dnia 2000 roku w "Patriocie" i już wtedy wpadł mi w oko - jednak nie dzięki urodzie, ale ze względu na niesamowicie ciekawie nakreśloną rolę Gabriela Martina. Myślałam sobie "Kim jest ten chłopak? Jakiś nieznany aktorzyna, a tak wiarygodnie sprzeciwia się Gibsonowi i tworzy z nim świetny duet...". Z czasem dowiedziałam się, kim jest ów Heath Ledger (za cholerę nie wiedziałam, jak się czyta jego nazwisko... do tej pory nie wiem, czy wymawiam je poprawnie Razz

) i zainteresowałam się jego karierą. Tak powstała strona [link widoczny dla zalogowanych] Ktoś mógłby pomyśleć, że tworzę ją ze względu na zauroczenie Ledgerem, że jestem zapatrzoną w niego fanką... nic z tych rzeczy. Osobiście nie czuję kompletnie nic, gdy widzę Heatha w filmie czy na zdjęciu, nie jestem w nim zadurzona, daleko mi do "ledgeromanii". Lubię go, uważam za bardzo wartościowego człowieka, zgadzam się z jego poglądami i cenię go jako aktora oraz uważam, że czeka go wielka przyszłość - oto moje zdaniem na temat młodego, 27-letniego chłopaka.

Ja dziś jeszcze nic nie napiszę... nie chce mi się Very Happy

Już nie jest "dziś"... więc pisz! Laughing

Ja kompletnie świruje jak GO widze!!!!! aaaaaa Smile

ĆŚŚŚŚ nie mam weny, może jutro Razz

Już się kończy "pojutrze"... Wink

No nie mam weny Sad

ja cenie w nim przede wszystkim talent aktorski,a także urode Heart

No Beatko uważaj, dostałam weny Smile

No ale tak poważnie…
Co sądzę o Panu L.?
Moim zdaniem jest to jeden z najbardziej obiecujących aktorów młodego pokolenia. Dał tego dowód w wielu produkcjach, m.in. „Cena Honoru”, „ Patriota”, czy „Lords of Dogtown”. O „Brokeback Moutain” nawet nie wspomnę, bo już nagroda w Wenecji powiedziała wszystko. Mam nadzieję, że dzięki niej Heath zdobędzie Oskara, a przynajmniej nominację do niego. Owszem zdarzyły się również potknięcia w karierze – mowa tu o „Zakonie”, ale nawet ksiądz Alex ma coś w sobie Razz

To chyba tyle… o urodzie nie będę się rozwodzić, ale. to się rozumie samo przez się Razz

Jeśli chodzi o moje początki ze stroną (o tym też napiszę, a co! Very Happy

), to musze przyznać, że pierwszym filmem, jaki widziałam, to oczywiście była to ‘Zakochana…”, potem widziałam „Obłędnego rycerza”. Oglądają tą komedyjkę cały czas się zastanawiałam, kim jest ten blondasek? Skąd ja go znam! Ale później do mnie dotarło, że to przecież jest ten sexy Patrick Verona, tylko ma inny kolor włosów Smile

. Po tym filmie trochę wszystko przycichło, do momentu kiedy kumpelka całkiem nieświadomie pożyczyła mi „Monster’s Ball”. Ci, którzy widzieli ten film, kojarzą na pewno scenę samobójstwa Sonny’ego. Dramatyzm tej sceny dosłownie powalił mnie na ziemię (spadłam z krzesła – nie ściemniam Smile

). O tego momentu, powiedziałam sobie: „Beśka ty musisz coś zrobić w jego sprawie! A dlaczego nie stronę?!” No i tak powstało najpierw Heath Leder.prv.pl, a potem portal Stopklatka.pl zgłosił się do mnie i prv.pl zmieniło się na Stopklatka.pl… kto by pomyślał, że to będzie już… o kurcze!! 10 listopada minęło 3 lata!
Od tego czasu oglądam wszystko, co z Lederem związane. Nie chwaląc się powiem, że mam każdy film Ledera, jak nie na VHS to na CD i chronię tego jak oka w głowie Smile

ale ci dobrze:) ja mam 4 filmy z Heathem: "zakochaną...", "obłędnego...", "patriote" i "cene honoru"
Bestii a oglądałaś "Two Hands" ??? ja nie moge tego filmu nigdzie znaleźć, leciał kiedyś w tv ale wtedy jeszcze nie znałam heatha i nawet nie wiedziałam jak ten aktor sie nazywa Razz