Autor |
Wiadomość |
dominikaaa
Gość
|
Wysłany:
Śro 12:51, 23 Sty 2008 |
|
Cytat: |
W jednym z apartamentów w SoHo we wtorek wieczorem czasu polskiego (20.26 GMT) odnaleziono ciało Heatha Ledgera.
W nowojorskim apartamencie Mary Kate Olsen odnaleziono ciało aktora Heatha Ledgera. Policja podejrzewa, iż śmierć może mieć związek z narkotykami. Pod uwagę brane jest zarówno samobójstwo, jak i przypadkowe przedawkowanie.
Ciało aktora, który w ubiegłym roku walczył o Oscara za kreację w dramacie "Tajemnica Brokeback Mountain" odnalazła gospodyni, która miała wpuścić umówioną wcześniej na spotkanie masażystkę. Kiedy na pukanie do drzwi sypialni Ledgera nikt nie odpowiedział, kobiety weszły do środka. Na łóżku zobaczyły nieprzytomnego i nagiego aktora, wokół którego leżały niezidentyfikowane tabletki. Próbowały go reanimować, ale bezskutecznie. Natychmiast wezwały policję i służby medyczne. |
jestem w szoku...poważnie! chodze taka 'rozbita' dzisiaj i nadal nie wierzę, że nie ma Go już z nami...spoczywaj w pokoju!! |
|
|
|
|
andzia
Gość
|
Wysłany:
Śro 14:41, 23 Sty 2008 |
|
ja nie wiem co mam powiedziec... jak sie dowiedzialam po prostu... nie wierzylam... dalej nie potrafie uwierzyc... ;( spoczywaj w spokoju Heath... [*] |
|
|
|
|
oloboss
Gość
|
Wysłany:
Śro 15:22, 23 Sty 2008 |
|
światełko zgasło już wczoraj. niestety. |
|
|
|
|
beata
Szycha
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany:
Śro 15:48, 23 Sty 2008 |
|
Cytat: |
Policja podejrzewa, iż śmierć może mieć związek z narkotykami. Pod uwagę brane jest zarówno samobójstwo, jak i przypadkowe przedawkowanie. |
To może nie być tak do końca prawda. Heath od pewnego czasu miał problemy ze snem, zażywał leki nasenne. Ponoć nie działały na niego tak, jak by sobie tego życzył. Najprawdopodobniej feralnego dnia zażył ich za dużo i skończyło się tragedią.
Problem w tym, że angielskie słowo "drugs" tyczy się też leków nasennych. Ktoś użył tego zwrotu i poszła fama o narkotykowych wybrykach Ledgera.
Zapewne niedługo wszystko się wyjaśni. Przykre, że odszedł tak młody, utalentowany aktor. Miał przed sobą całe życie. Osierocił córkę.
|
Ostatnio zmieniony przez beata dnia Śro 15:49, 23 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Aniolzporca
Gość
|
Wysłany:
Czw 19:20, 24 Sty 2008 |
|
CO on do cholery robił w domu Olsenki?? |
|
|
|
|
dominika
Fan
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Czw 19:41, 24 Sty 2008 |
|
a to był na pewno dom Olsenki? bo raz słyszę, że był, drugi raz, że jednak nie |
|
|
|
|
beata
Szycha
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany:
Czw 19:50, 24 Sty 2008 |
|
Ja słyszałam taką wersję (moim zdaniem bardzo wiarygodną): mieszkanie należało do Mary Kate Olsen, Heath je tylko od niej wynajmował. Mieszkał sam. Nie sądzę, by z aktorką łączyło go coś bliższego - Heath nie mógł dojść do siebie po rozstaniu z Michelle, uważał, że za mało czasu spędza z córką. Poza tym pracował jak oszalały. Przez wszystkie te problemy władował się w bezsenność. To chyba nie są warunki sprzyjające wielkiemu romansowi... |
|
|
|
|
dominika
Fan
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Czw 20:18, 24 Sty 2008 |
|
no właśnie tak mi się wydaje, że nic nie było między nim a Olsenką. On nie miał raczej czasu na romansowanie (kręcenie filmów, spotykanie się z córeczką choć i tak też nie za często, itd). Już słyszałam, że po rozstaniu z Michelle się spotykał z Lohanówną (hmmm okeeej) i ostatnio niby z tą modelką...Gemmą Ward czy jak jej tam!
p.s. a to Michelle od niego odeszła czy on ją opuścił? |
|
|
|
|
Winox
Maniak
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany:
Czw 22:53, 24 Sty 2008 |
|
Dla mnie jedyną prawdopodobną wersją (póki co) jest nieświadome przedawkowanie leków na sen. W żadne narkotyki nie wierzę i mam nadzieję, że ludzie dadzą sobie spokój z takimi plotami.
Odszedł genialny aktor. Człowiek charyzmatyczny. Nie żadna tam gwiazdka Hollywood. Heath był po prostu sobą, był PRAWDZIWY.
Ogromny szok, ogromne zaskoczenie, do teraz nie mogę w to uwierzyć. Nie chcę w to uwierzyć. |
Ostatnio zmieniony przez Winox dnia Czw 22:54, 24 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
smutna....
Gość
|
Wysłany:
Sob 14:10, 26 Sty 2008 |
|
Nie moge przyjac do wiadomosci ze on juz nie zyje... To byl jeden z moich ulubionych aktorow. Nigdy nie przezywalam tak smierci aktora, albo jakiejs innej nie znanej mi osoby... juz od dwich dni chodze smutna, po obejrzeniu tych wszystkich filmikow o nim, poprostu nie chce mi sie nic robic... tak mi smutno
Spoczywaj w pokoju {*} |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group ::
FI Theme
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)