|
|
|
|
Heath Ledger
Forum związane tematycznie z australijskim aktorem. |
|
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
beata
Szycha
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany:
Nie 14:49, 26 Lut 2006 |
|
Wilk nie zginął? Jak to dobrze, że Jack źle celował
Widzę, że film Ci się spodobał. Fajnie.
Ja napiszę swoją opinię za parę dni.
Boję się, że za wiele spodziewam się po tym filmie i że się trochę rozczaruję... no nic, pożyjemy, zobaczymy.
Muszę pamiętać, by obserwować zachowanie innych widzów... |
|
|
|
|
bestii
Expert
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódź, tylko czasem nie wiem, na którym morzu :)
|
Wysłany:
Nie 14:50, 26 Lut 2006 |
|
To na prawdę fajna zabawa... na szczęście coca cola i popcorn były na swoim miejscu czyli w ustach widzów. |
|
|
|
|
beata
Szycha
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany:
Czw 8:33, 02 Mar 2006 |
|
No, to wyrażam swoje zdanie na temat tego filmu
Chciałabym zaznaczyć, że te wszystkie reklamy, opinie, hymny pochwalne itp. doprowadziły do tego, że miałam w stosunku do "Brokeback..." naprawdę wysokie woczekiwania - mogę nawet powiedzieć, że wyidealizowałam sobie w myślach tę produkcję. Skoro szłam do kina z takim nastawiniem, mogłam się bardzo łatwo rozczarować...
A jednak nie. Film wciągnął mnie od pierwszej do ostatniej minuty, ani przez moment nie wydał mi się nudny, przeżywałam wszystko, co działo się na ekranie (chociaż chusteczki nie były mi potrzebne ). Moim zdaniem "Brokeback..." to pięknie nakręcony i pełen emocji film, a aktorstwo zasługuje na słowa uznania. Miejscami wstrząsa (scena w namiocie), miejscami wzrusza (scena z zakrwawioną koszulą), miejscami bawi (scena przy zganianiu owiec).
Heath zagrał rewelacyjnie. Ucharakteryzowany na ranczera, nawet mówił w inny niż dotąd sposób - jego górna warga praktycznie się nie poruszała, przez co burczał coś pod nosem. "Zgrzytnął" mi tylko jeden szczegół - w ciągu pokazanych na ekranie 20 lat, jego bohater fizycznie praktycznie się nie zmienia, przez co nieco dziwnie mi się patrzyło, jak 19-letnia córka oświadczała swojemu ojcu (niemal rówieśnikowi), że wychodzi za mąż.
Jeśli chodzi o widzów - na sali dominowały kobiety, średnia wieku w przybliżeniu wynosiła ok. 30 - 35 lat. Wszyscy zachowywali się odpowiednio, śmiali się, gdy szef Jacka i Ennisa stwierdził, że "część przyprowadzonych owiec nawet do mnie nie należy, liczba też się nie zgadza" (oczywiście był to wynik spotkania stada naszych kowbojów z owcami Chilijczyka ).
Krótko - nie rozczarowałam się. Mam nadzieję, że film zagarnie kilka Oscarów. |
|
|
|
|
Violek
Zainteresowany
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Sochaczew
|
Wysłany:
Śro 22:34, 15 Mar 2006 |
|
Obejrzałam film.Super! Byłam w kinie z siostrą.Ona mówi,że nudny, a ja się popłakałam.Biedny Ethan.Też zwróciłam uwagę na to jak Ledger mówi.Ciężki orzech do zgryzienia dla tych co tłumaczą ze słuchu filmiki ,które potem można zciągnąć z neta.Fajna muzyczka i widoki.Takie romantyczne.A Ledger myjący się przed namiotem?Aniołek. Czekam teraz na Casanovę. |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|