Heath Ledger

Wysłany: Sob 18:25, 25 Mar 2006

A wracając do tematu... Po co ślub? Ja tam jestem za życiem na kocią łapę Wink

Wysłany: Nie 13:48, 26 Mar 2006

oby kotek był milusi. Bo ja kocham kotki Smile

Wysłany: Pon 15:50, 27 Mar 2006

Psy górą!

A swoją drogą - po ostatnich doświadczeniach i paru rozmowach nie mam nic przeciwko życiu na kocią łapę Smile

Edit:
Bestii, z pozdrowieniami dla miłośniczki kotów Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Wysłany: Pon 21:20, 27 Mar 2006

Jejku dzięki! Smile

Wysłany: Wto 20:02, 28 Mar 2006

Żeby nie było - prawa autorskie do zdjęcia należą w 100% do mnie Very Happy

Za kotami nie przepadam (no, chyba że duże, tygrysy/lwy), ale te maluchy tak ładnie się prezentowały, że aparat sam mi się do nich wyrwał Smile

Wysłany: Wto 21:06, 28 Mar 2006

to twoje dzieło? <wow> tylko pogratulować oka Smile

Gratuluję zdjęcie! Cool

A koty wymiatają, sama mam jednego łobuza w domu xD

Miło mi, że zdjęcie się podoba Smile

Osobiście wolę psy, ale nie mam pod ręką żadnego modela - za wyjątkiem goldenki koleżanki, ją jednak widuję jedynie od święta.
Swoją drogą, gdybym mogła mieć psa, wybrałabym właśnie golden retrievera (są piękne i mają anielski charakter) lub nowofundlanda (te same cechy, tyle że to bydlę wielkości niedźwiedzia Wink

)

Ja bym wybrała raczej Dobermana albo Boksera O_O

Uuuu... groźne rasy, zwłaszcza ten doberman. Kolega miał takiego - strach się było do niego zbliżyć. Pies, jako pies, ładny.
Nad bokserem kiedyś sama myślałam. Ale później dostałam w prezencie małego kundla i jakoś tak się rozeszło po kościach Smile

Aktualnie - nauczona doświadczeniami z moim Kajtkiem (nie ja go tak nazwałam...) - wyznaję zasadę, że pies to musi być zwierzę, które da się pogłaskać bez głębokiego ukłonu i przy którym nie musisz się martwić, że nadepniesz na niego podczas spaceru.

Poza tym, czy te mordy mogą się nie podobać?